Czy jesteś jedną z tych osób, które pięć razy włączają drzemkę, zanim zwloką się z łóżka? Czy spieszysz się rano, czując podenerwowanie? Jeśli tak, to nadszedł czas, aby przemyśleć swoją poranną rutynę. Ustalenie porannej rutyny może nadać ton całemu dniu, dając ci poczucie spokoju i kontroli, które pomogą ci stawić czoła wszelkim wyzwaniom. Jest wiele książek, które przedstawiają korzyści porannych rytuałów jak np. „Fenomen poranka”. „Klub 5 rano” czy „Droga artysty”. Wiele dobrych rzeczy wymaga niestety zachęty.
Wyobraź sobie, że codziennie rano masz dla siebie godzinę. Spokojny czas, żeby przygotować się i dobrze nastawić na cały dzień. Jak wykorzystasz ten czas? Na dobre śniadanie bez pośpiechu przy dobrej muzyce, może na ćwiczenia, może na książkę albo naukę czegoś nowego? Autor „Fenomenu Poranka” radzi przeżyć tę godzinę wg. planu, który wypełniają kolejno:
- cisza – 5 minut
- afirmacje – 5 minut
- wizualizacje – 5 minut
- ćwiczenia – 20 minut
- czytanie – 20 minut
- pisanie dziennika – 5 minut.
Przyjrzyjmy się im nieco dokładniej.
- Cisza – w ciszy można dowiedzieć się o sobie więcej niż na niejednym kursie. Ciszą jest medytacja, modlitwa, uważność czy rozmyślania lub wdzięczność.
- Afirmacje – chociaż wydawać się to może infantylne, powtarzanie pozytywnych myśli pomaga zmienić nastawienie i zmienić negatywną wewnętrzną narrację.
- Wizualizacje – zobacz kim chcesz być, co chcesz robić. W połączeniu z afirmacjami jest to silna sugestia dla podświadomości.
- Ćwiczenia – „jeśli nie masz czasu na ćwiczenia, prawdopodobnie będziesz go musiał mieć na chorobę’ – Robert Sharma. Ciało potrzebuje ruchu bardziej niż kawy. To ruch sprawia, że serce szybciej bije, krew żywiej krąży a ciało nabiera energii.
- Czytanie – autor „Fenomenu Poranka” zachęca do czytania poradników, ale jak wiemy literatura piękna potrafi oddać złożoność życia i jest równie doskonałym źródłem do własnych przemyśleń.
- Pisanie dziennika – jest fantastycznym sposobem uporządkowania swoich myśli, zrozumienia swoich potrzeb, zapisem pomysłów, planów, a z czasem zapisem naszego rozwoju. Te wszystkie działania pomagają nie tylko lepiej zaplanować dzień, poczuć więcej spokoju, ale także zwiększają kontakt z naszymi własnymi potrzebami. Mamy czas lepiej się poznać, zobaczyć co nas cieszy, co nam doskwiera i w końcu zacząć o siebie dbać. Czy to dobry powód by zacząć poranną rutynę? Następnym razem, gdy najdzie cię ochota żeby pospać dłużej, przypomnij sobie o korzyściach płynących z wprowadzenia porannej rutyny i po prostu wstań.
